
Znajdowanie przestępców i zbieranie dowodów za pośrednictwem mediów społecznościowych
Od ponad 20 lat, od kiedy ludzie korzystali z Internetu, informacje o obywatelach gromadzone w sieci były wykorzystywane do tropienia przestępców i gromadzenia przeciwko nim dowodów. Wiele rządów utworzyło całą pulę przepisów regulujących dostęp organów ścigania i agencji bezpieczeństwa do danych osobowych użytkowników. Na przykład Holandia ma odpowiednie przepisy w Konstytucji, w tym w ustawie o ochronie danych osobowych, ustawie telekomunikacyjnej, ustawie o usługach wywiadowczych i bezpieczeństwa i nie tylko.
Rozwój mediów społecznościowych sprawił, że wyszukiwanie informacji o działaniach i lokalizacjach ludzi stało się łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej: przestępcy po prostu udostępniają informacje o sobie i swoich działaniach online. Analiza tych danych, w tym zautomatyzowana analiza danych, może dostarczyć śledczym cennych dowodów i pomóc w łączeniu ludzi i organizacji.
Doświadczenie policji amerykańskiej pokazuje, że przestępcy, zwłaszcza nieletni, sami udostępniają online dowody swoich wykroczeń. Co więcej, przed, w trakcie i po popełnieniu przestępstw, o których mowa, rozmawiają o nich ze znajomymi, dyskutują o nich publicznie, a nawet się nimi chwalą: publikują selfie ze skradzioną bronią, narkotykami, pieniędzmi, zamieszczają filmy z aktami wandalizmu, np. kradzież szkolnych gaśnic i obsypywanie pianą pełnej restauracji, a nawet DUI.
Policja korzysta również z mediów społecznościowych, aby znaleźć zaginione osoby, głównie w celu ustalenia ich ostatniej znanej lokalizacji. Ślad cyfrowy stał się równie ważny dla dochodzeń, jak bardziej tradycyjne dowody. Pozwala wykrywać powiązania między ludźmi, identyfikować grupy przestępcze z licznymi członkami i kierować sprawy na rozprawę, ustalając ich działania.
Media społecznościowe mogą być również doskonałym środkiem interakcji między policją a opinią publiczną, umożliwiając szybkie rozpowszechnianie i gromadzenie informacji, ale to oczywiście wymaga pewnego poziomu zaufania między społeczeństwem a organami ścigania.
Niektórzy przestępcy próbują grać w kotka i myszkę i złapać mnie, jeśli potrafisz, z policją. Zwykle kończy się to zatrzymaniem sprawców: sprawcy często są sądzeni i skazani w sądzie. Ale niestety nie zawsze tak jest.
Shahin Gheiybe, rozbójnik i morderca, został skazany na 13 lat w Holandii. Ale uciekł z więzienia, uciekł i zaczął drwić z lokalnej policji za pomocą regularnych postów na Instagramie, pomijając dokładny tag geolokalizacyjny, wspominając najwyżej o mieście. Jednak analiza zdjęć i filmów zamieszczonych w mediach społecznościowych pozwoliła zlokalizować go z dużą precyzją, umieszczając go w budynku mieszkalnym. Ostatecznie jedynym powodem, dla którego Gheiybe był w stanie uniknąć schwytania, był brak umów ekstradycyjnych między Holandią a Iranem, gdzie się ukrywał. Jednak w tym przypadku technologia analizy tekstu i obrazu w mediach społecznościowych sprawdziła się – jest to realne narzędzie do lokalizowania poszukiwanych przestępców.
Należy pamiętać, że zebranie informacji, które pomogą ująć sprawcę i zgromadzenie dowodów, które zostaną zaakceptowane w sądzie, to dwa różne zadania.
Praktyka prawna pokazuje, że aby sprawa zakończyła się sukcesem, dane z mediów społecznościowych, na przykład profil na Facebooku, muszą zostać przeanalizowane w całości, a nie kawałek po kawałku. Nie wszyscy prawnicy, w tym prokuratorzy, obrońcy i sędziowie, są dobrze zaznajomieni z możliwościami wyszukiwania w Internecie, co często prowadzi do niesłusznych wyroków skazujących, nawet jeśli zwykła analiza wiadomości na Facebooku mogłaby zapobiec popełnieniu błędu sądowego.
Świat cyfrowy jest bardzo zmienny: posty online można łatwo edytować i usuwać.
Doprowadziło to do opracowania kilku dodatkowych kluczowych zasad analizy danych online:
- Analizując informacje zebrane online, należy zebrać wszystkie metadane potwierdzające autentyczność treści (adresy IP, sygnatury czasowe, adresy URL itp.)
- Treść musi być zebrana w sposób, który jasno pokazuje, jak, gdzie i kiedy została nabyta
- Metody zbierania nie mogą zmieniać treści: należy je przedstawić w sądzie w taki sam sposób, w jaki pojawia się w Internecie. Śledczy i prawnicy zaangażowani w sprawę nie mogą wchodzić w interakcje z pozwanym za pośrednictwem mediów społecznościowych, zniekształcając dowody: sąd musi mieć pewność, że prezentowane treści są takie same, jak zostały pierwotnie znalezione i zebrane online
Ręczne gromadzenie dowodów online w sposób zgodny ze wszystkimi zasadami online jest trudnym, kłopotliwym i być może nawet niewykonalnym zadaniem ze względu na swoją złożoność. Jednak specjalistyczne oprogramowanie, opracowane specjalnie z myślą o potrzebach wymiaru sprawiedliwości, spełnia to zadanie.
Tag:WordPress